Polecane

Frank Bold prowadzi nabór na stanowisko prawnika/prawniczki 

Jeżeli chcesz wykonywać najwyższej jakości pracę prawniczą, pomagać naszym partnerom i klientom w podejmowaniu właściwych decyzji, angażować się w projekty, które mają sens i zmieniają świat, pracować samodzielnie i być jednocześnie częścią zgranej grupy, poszukiwać rozwiązań, a nie problemów, to zapraszamy Cię do naszego zespołu. 

Kim jest Frank Bold? 

Frank Bold to międzynarodowy zespół prawników i prawniczek. W Polsce działamy w ramach fundacji oraz kancelarii radców prawnych, których siedziby znajdują się w Krakowie. Frank Bold posiada również biura w Brnie, Pradze, Ostravie i Brukseli. 
Lubimy wyzwania i chcemy przyczynić się do pozytywnych zmian społecznych i konstruktywnych rozwiązań. Zawsze uczymy się czegoś nowego i szukamy sposobów, aby mieć jeszcze większy wpływ na otaczający nas świat i to, co robimy.  Od wielu lat zajmujemy się kwestią zmian klimatu, transformacji energetycznej, ochrony środowiska, przejrzystości życia publicznego oraz odpowiedzialności przedsiębiorstw. W naszej pracy wykorzystujemy narzędzia prawne, żeby zmieniać świat na lepszy. Obecnie szukamy osób, które wspomogą pracę naszych zespołów prawnych – ds. energii i klimatu, realizującego granty oraz komercyjnego, w ramach którego świadczymy pomoc prawną dla organizacji pozarządowych, samorządów oraz innych klientów.  

Jak możesz z nami wykorzystać swoje umiejętności i swój potencjał?  

  • Możliwość pracy w wielu obszarach prawa, w tym związanych z prawem ochrony środowiska i energetycznym, regulacjami dot. odpowiedzialnego biznesu czy przepisami antykorupcyjnymi. Będziesz prowadzić sprawy, proponować rozwiązania problemów, przygotowywać strategie prawne, raporty, opinie i inne pisma, analizując regulacje polskie, unijne i międzynarodowe. 
  • Możliwość inicjowania i podtrzymywania komunikacji z partnerami i klientami – będziesz organizować i prowadzić spotkania, tworzyć nowe relacje i sieci. 
  • Możesz zaangażować się w akcje pozyskiwania funduszy i tworzenie nowych projektów. 
  • Możesz uczestniczyć w organizacji i prowadzeniu warsztatów edukacyjnych. 

Czy chcesz dołączyć do naszego zespołu? Szukamy Ciebie, jeśli: 

  • Posiadasz tytuł magistra prawa (ukończona lub rozpoczęta aplikacja radcowska będzie dodatkowym atutem). Postępowanie administracyjne i sądowo-administracyjne nie mają dla Ciebie tajemnic. 
  • Chcesz rozwijać swoją wiedzę w obszarze prawa ochrony środowiska i prawa energetycznego. 
  • Lubisz analizy prawne i pisanie, ale interesuje Cię także łączenie prawa z innymi dziedzinami, w tym ochroną środowiska, energią i innowacjami technicznymi oraz zrównoważonym biznesem. 
  • Praca z danymi, wyszukiwanie informacji, wyszukiwanie w orzecznictwie, raportach technicznych, tabelach, liczbach i wykresach jest dla Ciebie przyjemne i nie stanowi problemu. 
  • Chcesz walczyć nie tylko z czymś, ale także o coś – poszukujesz nowych alternatywnych sposobów, które pomogą zmniejszyć zużycie paliw kopalnych, poprawić jakość powietrza i środowiska, a także wspierać przejście na czystą energię i zieloną transformację gospodarczą. 
  • Cechuje Cię samodzielność i rzetelność, potrafisz stawiać przed sobą cele i realizować je na czas.  
  • Wnosisz pozytywną energię do zespołu i jesteś w stanie ciężko pracować nad wymagającymi sprawami i projektami, które czasami wymagają niekonwencjonalnych rozwiązań. 
  • Lubisz pracę z ludźmi, czujesz się swobodnie zabierając głos i komunikację z klientami, darczyńcami i partnerami. 
  • Czujesz się komfortowo i pewnie posługując się językiem angielskim (preferowany poziom B2-C1). Będziesz często komunikować się ze współpracownikami i współpracowniczkami z Czech i Brukseli. Możesz również brać udział w pisaniu wniosków o dofinansowanie lub raporty w języku angielskim. 

Wartości, które współdzielimy i którymi kierujemy się w naszej pracy, są dla nas  niezwykle ważne. Możesz się z nimi zapoznać tutaj

Czego możesz się spodziewać i oczekiwać od współpracy z nami:  

  • Doświadczonego zespołu prawników działających w naszych biurach w Krakowie, Brnie i Pradze. Pracy nad projektami non-profit oraz sprawami komercyjnymi.  
  • Okazji poznania ciekawych ludzi i projektów, nieformalnego środowiska pracy, przestrzeni do rozwoju i dużej swobody w pracy.  
  • Pracy na pełen etat z umową o pracę z czasem trwania umowy 12 miesięcy (z możliwością przedłużenia). 
  • Pracy w Krakowie z okazjonalną możliwością wyjazdów. 
  • Elastycznego czasu pracy z możliwością częściowej pracy zdalnej. 
  • Wynagrodzenia miesięcznego, zależnego od doświadczenia zawodowego, w przedziale 4000-8000 zł brutto. 

Termin składania wniosków upływa 20 czerwca 2023 r. Z wybranymi kandydatami i kandydatkami przeprowadzimy rozmowy telefoniczne, a następnie zaprosimy ich na rozmowy kwalifikacyjne, które odbędą się 27 czerwca 2023 r. Rozmowy będą prowadzone w języku angielskim.   

  Jeżeli chcesz dołączyć do naszego zespołu, odpowiedz na kilka pytań o sobie zawartych w tym formularzu i prześlij swoje CV.

Informacje o sposobie przetwarzania danych osobowych można znaleźć na tej stronie

Nowelizacja prawa geologicznego groźna dla właścicieli nieruchomości i samorządów

Organizacje społeczne ostrzegają posłów i posłanki przed przyjęciem rządowego projektu zmiany prawa geologicznego i górniczego, który wpłynął do Sejmu na początku maja, a wczoraj został skierowany do pierwszego czytania w komisjach. Głosy sprzeciwu płyną także ze strony samorządów. Projekt wprowadza nowe regulacje m. in. w zakresie ochrony złóż, które bardzo znacząco ingerują w prawo własności nieruchomości oraz we władztwo planistyczne gmin.

Jak zauważają Frank Bold i Fundacja RT-ON, planowane przepisy pozwolą ministrowi klimatu i środowiska arbitralnie decydować o tym, które złoża w Polsce zostaną uznane za strategiczne i gdzie w związku z tym wprowadzić np. zakaz zabudowy. Gminy będą zobowiązane do uwzględnienia decyzji ministra w dokumentach planistycznych bez możliwości odwołania się od niej do niezawisłego sądu. A właściciele nieruchomości położonych na terenie złóż strategicznych nie będą mieli prawa do żadnego odszkodowania za spadek wartości działki czy ograniczenie prawa do korzystania z niej.

– Przesłanki uznania złoża za strategiczne ustalono w sposób tak ogólny, że nietrudno sobie wyobrazić, jak mapa kraju zapełnia się terenami, na których niemożliwe będą jakiekolwiek inwestycje prywatne i publiczne, jak choćby zbudowanie domu jednorodzinnego na własnej działce czy nowej drogi gminnej. I to przy braku faktycznych planów wydobycia w tym miejscu – mówi Miłosz Jakubowski, radca prawny z Fundacji Frank Bold.

Nowe przepisy dotyczą kopalin objętych tzw. własnością górniczą Skarbu Państwa (takich jak węgiel, rudy metali i pierwiastków promieniotwórczych, siarka, sól, gips, kamienie szlachetne, pierwiastki ziem rzadkich, metan, gazy szlachetne), ale także np. złóż piasków i żwirów.

– Wróci stan ciągłej niepewności dla mieszkańców terenów, na których zlokalizowane są złoża węgla brunatnego. W Gubinie i Brodach, Złoczewie, Legnicy czy w Wielkopolsce Południowej i Wschodniej już niemal zapomniano o nierealistycznych planach budowy nowych odkrywkowych kopalń. Wraz z nowelizacją prawa geologicznego temat ten powróci w najgorszym możliwym wydaniu, blokując  rozwój gmin na dekady, mimo że wydobycie węgla nigdy tam nie dojdzie do skutku – m.in. ze względu na brak realnych możliwości finansowania i ubezpieczenia inwestycji górniczych przez banki i towarzystwa ubezpieczeniowe – mówi Tomasz Waśniewski, prezes Fundacji RT-ON.  

– Konsekwencje nowelizacji boleśnie dotkną też Śląsk. Bardzo prawdopodobne objęcie nowymi zasadami ochrony złóż węgla kamiennego spowoduje ograniczenia choćby w rozwoju budownictwa wielorodzinnego czy przyciąganiu inwestorów przemysłowych, znacząco obniżając tym samym atrakcyjność regionu – dodaje Waśniewski.

Fundacje RT-ON i Frank Bold zaapelowały do posłów i posłanek o odrzucenie szkodliwych zapisów nowelizacji w trakcie prac legislacyjnych. Swój sprzeciw wyraziło także Stowarzyszenie Samorządów Południowo-Zachodniej Wielkopolski „Samorząd dla Zrównoważonego Rozwoju”, wysyłając do Komisji ds. Energii, Klimatu i Aktywów Państwowych oraz Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa opinie prawne wskazujące m.in. na to, że nowelizacja ogranicza kompetencje samorządu gminnego i jest niezgodna z konstytucją.

– Na terenie gminy Krobia znajdują się złoża węgla brunatnego. W przeszłości jedna ze spółek węglowych była zainteresowana próbnymi odwiertami w celu ich zbadania i dalszej eksploatacji, lecz budowa odkrywkowej kopalni była tu zawsze mało realistyczna ze względu na protesty społeczne oraz silny i zorganizowany sprzeciw samorządowców, przedsiębiorców i rolników.  Tymczasem proponuje się przepisy, które umożliwią tzw. ochronę złoża wbrew woli mieszkańców i interesom gminy – mówi Łukasz Kubiak, burmistrz wielkopolskiej Krobi i skarbnik Stowarzyszenia “Samorząd dla Zrównoważonego Rozwoju”.

– Decyzje będzie podejmował minister w Warszawie, a z ich opłakanymi skutkami będziemy zmagać się my, samorządowcy. To na gminy i powiaty spadnie gniew mieszkańców, którzy nie będą mogli wybudować sobie domu, zakładu pracy czy rolników, którym uniemożliwi się gospodarowanie na ich własnej ziemi. To ograniczenie prawa własności mieszkańców i władztwa planistycznego samorządów – dodaje burmistrz.

Zabiegamy o ograniczenie emisji metanu z górnictwa

Fundacja Frank Bold złożyła do marszałka województwa śląskiego wniosek o wszczęcie postępowania wobec spółki PGG prowadzącej kopalnię Mysłowice-Wesoła w sprawie nadmiernych emisji metanu. Prawnicy organizacji domagają się ograniczenia przez kopalnię emisji metanu do powietrza. 

– Emisja groźnego dla klimatu metanu jest dużym problemem, z którym nasze władze robią zbyt mało. Wydobycie węgla kamiennego odpowiada aż za 90 proc. przemysłowej emisji tego gazu w Polsce. Uwalniając znaczne ilości metanu do powietrza kopalnie działają na szkodę środowiska, co w naszej ocenie łamie obowiązujące prawo ochrony środowiska. Dlatego zwróciliśmy się do marszałka województwa, aby zbadał kwestię wysokiej emisji metanu z kopalni Mysłowice-Wesoła – mówi Magdalena Gąsowska-Paprota, radczyni prawna z Frank Bold.

Metan jest gazem o silnym działaniu cieplarnianym – w okresie 20-letnim metan ma potencjał cieplarniany o sile 84-86 razy większej niż dwutlenek węgla. Jego emisje do atmosfery są drugim po emisjach CO2 najważniejszym czynnikiem powodującym globalne ocieplenie i związaną z tym postępującą katastrofę klimatyczną.

– Stosowane aktualnie w Polsce technologie wychwytywania i zagospodarowania metanu z kopalni węgla kamiennego są mało wydajne. Metan uwalniany w trakcie robót górniczych jest wychwytywany jedynie w średnio ok. 42 proc., z czego w większości wypadków zagospodarowana zostaje tylko część – tłumaczy Gąsowska-Paprota.

Z dokumentów, które przeanalizowali prawnicy Frank Bold (m.in. z raportu BHP Wyższego Urzędu Górniczego) wynika, że kopalnia Mysłowice-Wesoła jest znacznie poniżej przeciętnej krajowej, bo wychwytuje ok. 30 proc. emitowanego metanu, z czego zagospodarowuje ok. 62 proc., resztę i tak wypuszczając do atmosfery. Oznacza to, że Mysłowice-Wesoła zagospodarowuje de facto tylko 19 proc. emitowanego metanu. Dla porównania: kopalnia Brzeszcze wychwytuje 57,11 proc. emitowanego metanu i zagospodarowuje go w całości.

– Oddziaływanie cieplarniane metanu na atmosferę jest z jednej strony silne, a z drugiej krótkotrwałe. Zatem doprowadzenie do istotnego zmniejszenia emisji metanu może stosunkowo szybko przełożyć się na wymierne korzyści dla klimatu poprzez osłabienie efektu cieplarnianego. Dlatego priorytetem musi być redukcja emisji metanu tam, gdzie jest to tylko możliwe – konkluduje Gąsowska-Paprota. 

Nasz komentarz do stanowiska Prokuratury Krajowej ws. uchwały antysmogowej

We wniesionej w grudniu ub.r. skardze na mazowiecką uchwałę antysmogową Prokuratura Krajowa twierdziła, że przed podjęciem uchwały w ogóle nie zostały przeprowadzone konsultacje społeczne. Był to zarzut całkowicie nieuzasadniony. Fakt przeprowadzenia konsultacji oraz ich przebieg i wyniki można z łatwością zweryfikować zapoznając się z uzasadnieniem uchwały, dostępnym na stronie BIP Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego. Dodatkowe, wyczerpujące wyjaśnienia Prokuratura Krajowa z pewnością uzyskałaby od Zarządu Województwa Mazowieckiego, który opracował projekt uchwały i prowadził konsultacje społeczne.

Pod koniec marca br. na rozprawie przed WSA prokurator nie kwestionował już samego faktu przeprowadzenia konsultacji – mimo że oświadczył, że w całości podtrzymuje zarzuty skargi – ale nadal twierdził, że konsultacje te zostały przeprowadzone z naruszeniem prawa. Problem w tym, że stanowisko Prokuratury Krajowej opiera się na przeinaczeniu lub całkowitym pominięciu istotnych w sprawie przepisów. Z tego powodu WSA w Warszawie w ustnym uzasadnieniu wyroku określił zarzuty stawiane przez Prokuraturę Krajową jako niezrozumiałe.

W naszej praktyce często spieramy się z organami władzy publicznej, które inaczej niż my interpretują obowiązujące prawo. W tej sprawie mamy jednak do czynienia z organem, który zaprzecza istnieniu przepisów lub przypisuje im zupełnie inną od rzeczywistej treść. Przyznajemy, że jest to sytuacja dosyć niespotykana. Krótki tekst stanowiska Prokuratury Krajowej w sprawie wyroku WSA pełen jest stwierdzeń mijających się z faktami, dlatego postanowiliśmy się do niego odnieść.

  1. CZY Z PROCESU DECYDOWANIA O UCHWALE ANTYSMOGOWEJ WYKLUCZONO MIESZKAŃCÓW?

Co mówi Prokuratura Krajowa?

“Przyjęta przez samorząd podstawa prawna – art. 96 ustawy Prawo ochrony środowiska – przeprowadzenia konsultacji w sprawie planowanych restrykcji dotyczących eksploatacji instalacji, w których następuje spalanie paliw stałych, upoważniała samorząd do konsultowania jedynie wójtów, burmistrzów i organizacji pożytku publicznego, a nie indywidualnych mieszkańców”.

Jak jest naprawdę?

Art. 96 ustawy Prawo ochrony środowiska zawiera dwa odrębne przepisy dotyczące konsultowania projektu uchwały antysmogowej. Pierwszy z nich – art. 96 ust. 2 – zobowiązuje zarząd województwa do przedstawienia projektu uchwały do zaopiniowania wójtom, burmistrzom, prezydentom miast i starostom. Drugi przepis, sformułowany trzy ustępy dalej (w art. 96 ust. 5) zobowiązuje zarząd województwa do stosowania przepisów innej ustawy – ustawy o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko, a konkretnie artykułów 39-43 tej ustawy. To z tych przepisów wynika obowiązek przeprowadzenia konsultacji społecznych, które są odrębnym procesem od opiniowania projektu uchwały przez włodarzy gmin i powiatów.

Przepisy ustawy o udostępnianiu informacji o środowisku precyzują sposób informowania o konsultacjach, formę w jakiej można wnosić uwagi, minimalny termin ich trwania. Wyraźnie określają też, że prawo składania wniosków ma każdy – przede wszystkim mieszkańcy, ale również inne zainteresowane osoby i podmioty oraz organizacje ekologiczne. Wbrew twierdzeniom Prokuratury Krajowej ani art. 96 ustawy Prawo ochrony środowiska, ani żaden inny przepis nie wyklucza indywidualnych mieszkańców z udziału w konsultacjach społecznych. Jest dokładnie odwrotnie – zapewnienie mieszkańcom możliwości wypowiedzenia się co do projektu uchwały jest bezwzględnym obowiązkiem organu. I warto podkreślić, że uchwalając uchwałę antysmogową samorząd ten obowiązek wykonał, co też w swoim wyroku potwierdził WSA w Warszawie.

  1. CZY KONSULTACJE PRZEPROWADZONO ZGODNIE Z PRAWEM?

Co mówi Prokuratura Krajowa?

“Tymczasem zgodnie z uchwałą z 2011 roku samorządu mazowieckiego sprawa walki ze smogiem winna być uznana za kategorię spraw szczególnie ważnych dla województwa. A to powinno skutkować przeprowadzeniem szerokich konsultacji społecznych, przy czym powinny być one regulowane osobną uchwałą”.

Jak jest naprawdę?

W tym stwierdzeniu sprostowania wymagają aż trzy kwestie.

Po pierwsze, obowiązek przeprowadzenia konsultacji społecznych projektu uchwały antysmogowej wynika wprost z art. 96 ust. 5 ustawy Prawo ochrony środowiska w związku z art. 39 ustawy o udostępnianiu informacji o środowisku. Przepisy ustaw mają pierwszeństwo nad aktami niższego rzędu (np. uchwałami sejmiku województwa) i szczegółowo określają przebieg konsultacji, więc stanowią samodzielną podstawę do przeprowadzenia konsultacji.

Po drugie, konsultacje projektu mazowieckiej uchwały antysmogowej odbyły się w sposób zgodny z przepisami przywołanej przez Prokuraturę Krajową uchwały nr 176/11 Sejmiku Województwa Mazowieckiego z dnia 21 listopada 2011 r. w sprawie zasad i trybu przeprowadzania konsultacji z mieszkańcami województwa mazowieckiego.

Po trzecie, z niezrozumiałych przyczyn Prokuratura Krajowa twierdzi, że przeprowadzenie konsultacji wymagało podjęcia odrębnej uchwały sejmiku województwa, mimo że z przepisów na które sama się powołuje (§ 2 ust. 2 pkt 1 wskazanej wyżej uchwały Sejmiku Województwa Mazowieckiego z 21 listopada 2011 r.) wynika wprost, że chodzi o inicjującą konsultacje uchwałę zarządu województwa. Zaś Zarząd Województwa Mazowieckiego uchwałę inicjującą konsultacje społeczne projektu uchwały antysmogowej podjął – była to uchwała 1038/258/17 z dnia 10 lipca 2017 r.

  1. CZY ZGODNOŚĆ UCHWAŁY Z PRAWEM ZALEŻY OD FREKWENCJI W KONSULTACJACH SPOŁECZNYCH?

Co mówi Prokuratura Krajowa?

“Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie nie dopatrzył się naruszenia prawa przy sposobie przeprowadzania konsultacji społecznych. Uzasadniając wyrok uznał, że były szerokie. Jest to oczywiście kwestia ocenna”.

Jak jest naprawdę?

Sąd administracyjny orzekając w sprawie skargi na uchwałę jednostki samorządu terytorialnego nie dokonuje subiektywnych ocen, lecz bada, czy zaskarżony akt jest zgodny z prawem. Podstawą do stwierdzenia nieważności zaskarżonego aktu (a tego domagała się Prokuratura Krajowa) jest istotne naruszenie prawa.

Rozpatrując skargę Prokuratury Krajowej na mazowiecką uchwałę antysmogową WSA w Warszawie badał, czy uchwała ta została przyjęta w sposób zgodny z prawem. Sąd nie dopatrzył się jakiegokolwiek naruszenia prawa, w szczególności w zakresie zarzutów podnoszonych przez Prokuraturę Krajową. Wręcz przeciwnie, sąd podkreślił, że przeprowadzając konsultacje społeczne zaskarżonej uchwały Zarząd Województwa Mazowieckiego działał nie tylko zgodnie ze wszystkimi przepisami prawa, ale znacząco wykroczył ponad wymogi określone w tych przepisach. Sąd wziął pod uwagę to, że informacja o konsultacjach była rozpowszechniana znacznie szerzej, niż wymaga tego ustawa (w szczególności za pośrednictwem wielu mediów o zasięgu lokalnym i regionalnym), a czas przewidziany na składanie uwag został wydłużony w stosunku do wymogów ustawy (konsultacje trwały 30 dni, zamiast wymaganych przez ustawę 21 dni).

  1. CZY 2,2 TYS. GŁOSÓW W KONSULTACJACH SPOŁECZNYCH TO MAŁO?

Co mówi Prokuratura Krajowa?

“Prokuratura stoi jednak na stanowisku, że nieco tylko ponad 2 tys. sygnałów od mieszkańców Mazowsza to liczba zbyt mała, zważywszy z jednej strony na znaczenie planowanych zmian dla codziennego życia, w tym istotnych – w szczególności w dobie kryzysu energetycznego kwestii ekonomicznych, z drugiej zaś na ogólną liczbę mieszkańców województwa znacząco przekraczającą 5 mln osób”.

Jak jest naprawdę?

Udział w konsultacjach społecznych jest prawem, a nie obowiązkiem mieszkańców. Żaden przepis nie określa minimalnej liczby uwag i wniosków, które powinny być złożone w przebiegu konsultacji. Dlatego nawet gdyby w konsultacjach nie wpłynęła ani jedna uwaga, nie mogłoby to stanowić podstawy do stwierdzenia nieważności uchwały.

Należy przy okazji zauważyć, że ponad 2200 uwag stanowi, wbrew twierdzeniom Prokuratury Krajowej, bardzo dobry wynik konsultacji społecznych. Warto zestawić go z konsultacjami rządowych projektów ustaw, które mają często znaczący wpływ na życie 38 milionów Polek i Polaków, a mimo tego rzadko wpływają w nich jakiekolwiek uwagi ze strony społeczeństwa. Przykładowo, w konsultacjach społecznych przygotowanego przez Ministerstwo Sprawiedliwości projektu dużej reformy Kodeksu karnego, która przewiduje m. in. konfiskatę samochodów pijanym kierowcom, uwag nie złożył żaden obywatel. Same konsultacje tej ustawy trwały jedynie 14 dni, zaś informacja o nich nie była w żaden sposób rozpowszechniona.

  1. CZY MAZOWIECKA UCHWAŁA ANTYSMOGOWA NARUSZA INTERESY MIESZKAŃCÓW?

Co mówi Prokuratura Krajowa?

“Prokuratura jako instytucja stojąca na straży praworządności, badająca w ramach ustawowych kompetencji akty prawa miejscowego w świetle ich zgodności z przepisami prawa, będzie kontynuowała tę działalność w interesie społecznym oraz mieszkańców wspólnot samorządowych. Stoi bowiem na stanowisku, że mają oni prawo do oddziaływania na regulacje prawne uchwalane na ich terenie i dotyczące ich bezpośrednio, a w tak ważnych sprawach jak ta ich głos nie może być pomijany”.

Jak jest naprawdę?

Poważne wątpliwości budzi fakt zaskarżenia uchwały przez prokuratora po upływie ponad 5 lat od jej wejścia w życie. W tym czasie nie wpłynęła na nią żadna skarga do sądu administracyjnego. Gdyby mieszkańcy województwa mazowieckiego czuli się pokrzywdzeni sposobem przeprowadzenia konsultacji społecznych, to z pewnością takie skargi już wcześniej wpłynęłyby do sądu. Wykazanie legitymacji skargowej nie jest w tym przypadku trudne, a koszt złożenia takiej skargi jest niewielki.

Należy przy tym podkreślić, że skutki uwzględnienia skargi Prokuratury Krajowej i stwierdzenia nieważności uchwały antysmogowej byłyby opłakane dla województwa i jego mieszkańców. Bez uchwały niemożliwa byłaby realizacja programu ochrony powietrza i osiągnięcie zgodnych z prawem krajowym i unijnym poziomów zanieczyszczeń w powietrzu. Brak uchwały antysmogowej uniemożliwiłby udział mazowieckich gmin w programie Stop Smog. Ponieważ orzeczenie sądu stwierdzające nieważność uchwały będącej aktem prawa miejscowego ma skutek ex tunc (od momentu podjęcia uchwały), to mogłoby nawet skutkować koniecznością zwrotu już wypłaconych z tego programu środków. Brak uchwały antysmogowej mógłby również narazić województwo na trudności w pozyskiwaniu środków z UE.

Tym bardziej trudno zrozumieć determinację, z jaką Prokuratura Krajowa dąży to wyeliminowania uchwały antysmogowej z obrotu prawnego, pomimo braku jakichkolwiek przekonujących zarzutów.

WSA utrzymał w mocy mazowiecką uchwałę antysmogową

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie oddalił skargę Prokuratury Krajowej na mazowiecką uchwałę antysmogową określając zarzuty jako “niezrozumiałe”. Organizacje społeczne nie kryją radości z powodu takiego rozstrzygnięcia sądu, podkreślając, że obowiązujące od ponad 5 lat przepisy uchwały chronią życie i zdrowie mieszkańców.

– Wyrok WSA przyznaje rację organizacjom i władzom województwa, które podnosiły bezzasadność zarzutów Prokuratury Krajowej wobec uchwały antysmogowej. Mieszkańcy Mazowsza mogą spać spokojnie, uchwała antysmogowa dalej będzie chronić ich i ich bliskich – powiedział radca prawny Miłosz Jakubowski z Frank Bold, reprezentujący przed sądem organizacje biorące udział w postępowaniu: Stowarzyszenie Lepsze Miejsce i Europejskie Centrum Czystego Powietrza.

Uchwała antysmogowa dla województwa mazowieckiego została przyjęta w październiku 2017 r. Ciemne chmury zawisły nad nią w grudniu 2022 r., kiedy Prokuratura Krajowa zaskarżyła ją do WSA, domagając się stwierdzenia jej nieważności. Prokuratura zarzuciła przepisom antysmogowym m.in. brak przeprowadzenia lub nieprawidłowe przeprowadzenie (nie jest to w treści skargi jasne) konsultacji społecznych w sprawie uchwały.

– Mazowiecki urząd marszałkowski nie tylko zorganizował konsultacje społeczne poprzedzające przyjęcie uchwały, ale w dodatku przeprowadził je w standardach wyższych niż przewiduje ustawa, np. dając obywatelom dłuższy niż wymagany termin na składanie uwag. Wszystkie informacje na ten temat są publicznie dostępne, dlaczego Prokuratura Krajowa nie umiała do nich dotrzeć przed złożeniem skargi?  – skomentował mecenas Jakubowski.

W toku przeprowadzonych w lipcu i sierpniu 2017 r. konsultacji społecznych wpłynęło 2200 uwag i wniosków oraz apel o jak najszybsze uregulowanie spraw zanieczyszczenia powietrza podpisany przez ponad 13 000 osób.

– Ta frekwencja jest dowodem na to, że społeczeństwo nie miało żadnego problemu z zauważeniem prowadzonych konsultacji. Warto dodać, że podjętą już uchwałę kontrolował wojewoda mazowiecki i nie miał do niej żadnych zastrzeżeń. Także nikt z mieszkańców nie skarżył przyjętych przepisów, ani sposobu ich przyjęcia, co pokazuje naprawdę szeroki konsensus społeczno-polityczny wokół działań na rzecz poprawy jakości powietrza – powiedziała Anna Dworakowska z Polskiego Alarmu Smogowego.

Wyrok WSA nie jest prawomocny, Prokuraturze Krajowej przysługuje możliwość złożenia skargi kasacyjnej do Naczelnego Sądu Administracyjnego.

Jak uniknąć powtórki katastrofy ekologicznej na Odrze? Organizacje pozarządowe: bez zmian systemowych polskie rzeki będą umierać

Brak poważnych zmian w systemie zarządzania wodą naraża Polskę na kolejne kryzysy na rzekach. W opublikowanej w przeddzień Światowego Dnia Wody Białej księdze polskich rzek” organizacje pozarządowe przeanalizowały absurdy prawne, które doprowadziły ekosystem Odry do zapaści, oraz przedstawiły rekomendacje zmian koniecznych do zapewnienia realnej ochrony wód. 

Umiejscowienie gospodarowania wodami w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, jasny podział kompetencji pomiędzy organami gospodarującymi wodą czy poprawa systemu wydawania zgód wodnoprawnych – to niektóre z systemowych rozwiązań zaproponowanych w „Białej księdze polskich rzek” przez ClientEarth, Frank Bold, Greenmind, OTOP i WWF Polska.

Po kryzysie, który wywołała ubiegłoroczna katastrofa ekologiczna na Odrze, ekspertki i eksperci organizacji wzięli pod lupę system zarządzania rzekami w Polsce i zidentyfikowali jego kluczowe, najbardziej niebezpieczne w skutkach słabości. Na podstawie diagnozy sytuacji przygotowali rekomendacje niezbędnych zmian, które mają zapobiec podobnym katastrofom w przyszłości.

– Podstawowym grzechem polskiego systemu ochrony rzek i pra-przyczyną katastrofy na Odrze jest podejście naszego państwa do bezcennego dziedzictwa przyrodniczego, jakim są rzeki.  Są one traktowane jak odbiorniki ścieków, potencjalne szlaki transportowe i źródło wody dla przemysłu i energetyki. Tymczasem na rzeki należy patrzeć przede wszystkim jak na źródło wody pitnej i wyjątkowe, wrażliwe ekosystemy, od których dobrego stanu zależy życie i zdrowie milionów ludzi. Pieczę nad tym narodowym dziedzictwem powinien sprawować minister klimatu i środowiska, a nie Ministerstwo Infrastruktury – komentuje Jacek Engel z Fundacji Greenmind.

Zasadniczym problemem w zarządzaniu zasobami wodnymi jest skupienie w jednej instytucji rozbieżnych ról regulatora oraz podmiotu realizującego swój interes gospodarczy.

– Wody Polskie pełnią jednocześnie dwie sprzeczne funkcje. Z jednej strony planują i zarządzają gospodarowaniem wodą oraz ochroną wód, z drugiej strony – sprawując funkcje właścicielskie prowadzą inwestycje infrastrukturalne i prace utrzymaniowe. W praktyce oznacza to, że Wody Polskie są często sędzią we własnej sprawie i realizują sprzeczne interesy, często ze szkodą dla jakości wód– wskazuje Justyna Choroś z Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków.

Organizacje podkreślają, że jedną z przyczyn katastrofy na Odrze były poważne luki w systemie udzielania i kontroli pozwoleń wodnoprawnych.

Pozwolenia wodnoprawne powinny zapewniać rzeczywistą kontrolę nad tym, co, kiedy i w jakiej ilości trafia do rzek. Jednak organy publiczne nie analizują, jak na stan rzeki wpłyną łącznie pozwolenia wydane różnym podmiotom. Co gorsza, ilość ścieków, którą można zrzucić do rzeki, nie jest dostosowywana do jej aktualnego stanu. Nikt też skutecznie nie kontroluje, czy dany podmiot faktycznie przestrzega warunków pozwolenia wodnoprawnego, które otrzymał. Dopóki to się nie zmieni, system wydawania pozwoleń wodnoprawnych nie zapewni realnej ochrony rzek – komentuje Agata Szafraniuk z Fundacji ClientEarth

– Tragiczne w skutkach dla Odry okazało się ulgowe traktowanie przez polskie prawo zasolonych wód zrzucanych przez kopalnie. Tylko niektóre z nich są ściekami w rozumieniu Prawa wodnego, więc nie wszystkie zrzuty podlegają opłatom. Kopalnie mają też wyższy – w praktyce wręcz nieskończony – limit na wprowadzanie chlorków i siarczanów do rzek, a wyjątkowo niskie opłaty nie motywują do oczyszczania zasolonej wody przed zrzutem. Jeśli nic się w tej materii nie zmieni, czekają nas kolejne katastrofy, także na innych rzekach – ostrzega Maria Włoskowicz, prawniczka z Fundacji Frank Bold.

Przypadek Odry obnażył także problem braku skutecznego monitoringu rzek.

– System monitoringu wód płynących jest rozproszony pomiędzy instytucjami, niespójny i przez to w dużej mierze nieskuteczny. Sieci monitoringów są zarządzane przez różne podmioty, według odmiennych zasad i z reguły w różnych lokalizacjach. Co gorsza, w ostatnich latach polskie władze „zbiły termometr” i usunęły z rozporządzeń regulujących monitoring obowiązek uwzględniania części parametrów wody, które w przypadku Odry były kluczowe dla właściwej oceny sytuacji – komentuje dr Alicja Pawelec z Fundacji WWF Polska

Organizacje podkreślają, że polskie prawo nie tylko nie zapobiega takim sytuacjom, jaka miała miejsce na Odrze, ale także nie oferuje narzędzi do skutecznego reagowania w przypadkach, kiedy kryzys już wystąpi. 

– Istnieje co prawda ustawa szkodowa, zgodnie z którą zanieczyszczający ponosi koszty usunięcia zanieczyszczenia. W praktyce jednak pociągnięcie winnych do odpowiedzialności jest trudne: często zidentyfikowanie sprawcy jest niemożliwe, także dlatego że odpowiedzialność za zanieczyszczenie jest rozproszona. Co więcej, postępowania trwają bardzo długo. Potrzebne są przepisy umożliwiające szybkie podejmowanie decyzji i działania w sytuacji kryzysowej, gdzie nie ma czasu na długotrwałe postępowania dotyczące oceny skali szkody i wskazania jej sprawców – mówi Maria Włoskowicz z Frank Bold.

Według raportu GIOŚ z 2020 r. w złym stanie jest 98,9 proc. rzek. Tymczasem obowiązujące Polskę cele środowiskowe określone w unijnej Ramowej dyrektywie wodnej przewidują, że do 2027 roku Polska powinna osiągnąć co najmniej dobry stan lub potencjał wód powierzchniowych.

– Mamy zatem cztery lata na poprawę stanu naszych rzek i nie jest to jedynie postulat środowisk ekologicznych, ale wymóg prawa unijnego. „Biała księga polskich rzek” stanowi przewodnik po zmianach potrzebnych by sprostać temu wyzwaniu. Wyzwaniu, którego wagi żaden decydent polityczny po tym, co stało się na Odrze nie może dłużej ignorować – podsumowuje Agata Szafraniuk z ClientEarth.

„Białą księgę polskich rzek” objęły patronatem Koalicja Ratujmy Rzeki oraz międzynarodowa Koalicja Czas Na Odrę. 

***

Biała księga polskich rzek” dostępna jest tutaj: link

Rekrutujemy na stanowisko Prawnika/Prawniczki lub Specjalisty/Specjalistki ds. funduszy europejskich

Jeżeli interesujesz się transformacją energetyczną i kryzysem klimatycznym, chcesz wykonywać najwyższej jakości pracę związaną m.in. z prawnym monitorowaniem wdrażania funduszy dot. sprawiedliwej transformacji, pomagać naszym partnerom i klientom w podejmowaniu właściwych decyzji, czy angażować się w inne projekty, które mają sens i zmieniają świat, pracować samodzielnie i być jednocześnie członkiem zgranej grupy, poszukiwać rozwiązań, a nie problemów, to zapraszamy Cię do naszego zespołu. 

Kim jesteśmy? 

Frank Bold to międzynarodowy zespół prawników i prawniczek. W Polsce działamy w ramach fundacji oraz kancelarii radców prawnych, których siedziby znajdują się w Krakowie. Od wielu lat zajmujemy się kwestią zmiany klimatu, transformacji energetycznej, ochrony środowiska, przejrzystości życia publicznego oraz odpowiedzialności przedsiębiorstw. Lubimy wyzwania i chcemy przyczynić się do pozytywnych zmian społecznych i tworzenia konstruktywnych rozwiązań. Zawsze uczymy się czegoś nowego i szukamy sposobów, aby mieć jeszcze większy wpływ na otaczający nas świat. Frank Bold posiada również biura w Brnie, Pradze, Ostrawie i Brukseli. 

W naszej pracy prowadzimy również monitoring wdrażania funduszy europejskich w Polsce, w szczególności dotyczących sprawiedliwej transformacji i potrzebujemy wzmocnienia naszego zespołu w tym zakresie. 

 Twoje zadania: 

  • Będziesz pracować w wielu obszarach prawa, w tym dotyczących wdrażania funduszy europejskich związanych ze sprawiedliwą transformacją w Polsce, prawa ochrony środowiska i energetycznego. 
  • Będziesz monitorować i analizować kluczowe dokumenty i wytyczne dotyczące prawa ochrony środowiska, prawa energetycznego oraz wdrażania funduszy europejskich, identyfikować kwestie problematyczne. 
  • Będziesz proponować rozwiązania zidentyfikowanych i zgłoszonych problemów, przygotowywać strategie prawne, raporty, opinie i inne pisma, analizując regulacje polskie, unijne i międzynarodowe. 
  • Możesz być odpowiedzialny za inicjowanie i podtrzymywanie komunikacji z partnerami i klientami – możesz być odpowiedzialny za organizowanie spotkań, szkoleń/warsztatów, czy uczestniczyć w takich wydarzeniach. 

Chcesz dołączyć do naszego zespołu? Szukamy Ciebie, jeśli: 

  • Ukończyłeś studia magisterskie na kierunku prawo lub inne studia (np. ekonomia, socjologia, nauki polityczne, administracja) i posiadasz doświadczenie oraz wiedzę dotyczącą wdrażania w Polsce funduszy europejskich. 
  • Lubisz analizy prawne i pisanie, ale jesteś również zainteresowany łączeniem prawa z innymi dziedzinami, w tym ochroną środowiska, energią i innowacjami technicznymi oraz zrównoważonym biznesem. 
  • Praca z obszernymi dokumentami, dużą ilością danych, wyszukiwanie informacji, daje Ci satysfakcję i nie stanowi problemu. 
  • Posiadasz wewnętrzną motywację do zmiany rzeczy na lepsze. 
  • Jesteś samodzielny i rzetelny, potrafisz stawiać przed sobą cele i realizować je na czas.  
  • Wnosisz pozytywną energię do zespołu i jesteś gotów ciężko pracować nad wymagającymi sprawami i projektami, które czasami wymagają niekonwencjonalnych rozwiązań. 
  • Lubisz pracę z ludźmi, posiadasz łatwość nawiązywania kontaktów, nie widzisz problemu w aktywnym uczestniczeniu i tworzeniu sieci wsparcia, doradzaniu, prowadzeniu warsztatów. 
  • Pewnie posługujesz się językiem angielskim (preferowany poziom B2-C1). 
  • Dodatkowym atutem będą ukończone studia/kursy z zakresu funduszy unijnych. 

Wartości, które współdzielimy i którymi kierujemy się w naszej pracy, są dla nas niezwykle ważne. Możesz się z nimi zapoznać tutaj

Czego możesz się spodziewać i oczekiwać od współpracy z nami:  

  • Doświadczonego zespołu prawników działających w naszych biurach w Krakowie, Brnie i Pradze. Pracy nad projektami non-profit oraz sprawami komercyjnymi.  
  • Okazji poznania ciekawych ludzi i projektów, nieformalnego środowiska pracy, przestrzeni do rozwoju i dużej swobody w pracy.  
  • Pracy na pełen etat z umową o pracę z czasem trwania umowy 12 miesięcy (z możliwością przedłużenia). 
  • Pracy w Krakowie, z okazjonalną możliwością wyjazdów. 
  • Elastycznego czasu pracy z możliwością częściowej pracy zdalnej. 
  • Wynagrodzenia miesięcznego, zależnego od doświadczenia, w ramach 4000,00 – 5400,00 zł brutto. 

Jeśli spełniasz kryteria i chcesz dołączyć do naszego zespołu, odpowiedz na kilka pytań o sobie zawartych w tym formularzu i załącz swoje CV. 

Termin zgłoszeń upływa w dniu 17.04.2023 r. 

Z wybranymi osobami przeprowadzimy rozmowy telefoniczne, a następnie zaprosimy ich na rozmowy kwalifikacyjne, które odbędą się 27.04.2023 r. Rozmowy kwalifikacyjne będą prowadzone w języku polskim i angielskim.   

Informacje o sposobie przetwarzania danych osobowych można znaleźć na tej stronie

Pierwszy kompleksowy przewodnik po raportowaniu ESG według nowych europejskich standardów. Frank Bold współautorem wytycznych

Nowy przewodnik, opracowany dla praskiej giełdy, m.in. przez ekspertów Frank Bold, pomoże firmom poruszać się po europejskich zasadach raportowania zrównoważonego rozwoju. ESG Reporting Guidelines są pierwszymi kompleksowymi wytycznymi dotyczącymi raportowania zrównoważonego rozwoju w ramach nowych unijnych standardów (ESRS), które zostały opublikowane w listopadzie ubiegłego roku.

Duże spółki giełdowe, banki i firmy ubezpieczeniowe będą musiały raportować zgodnie z tymi standardami od 2024 roku, natomiast pozostałe duże spółki – od 2025 roku.

Aby ułatwić spółkom przygotowanie raportów ESG według nowych standardów, Praska Giełda Papierów Wartościowych (PSE) oraz Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju (EBOiR) zwróciły się do ekspertów z Frank Bold i Deloitte o przygotowanie praktycznego przewodnika dla spółek.

Eksperci Frank Bold byli bezpośrednio zaangażowani w rozwój samych standardów ESRS. Filip Gregor, szef programu Odpowiedzialne Przedsiębiorstwa w Frank Bold, jest członkiem Sustainability Reporting Board EFRAG, organu doradczego Komisji Europejskiej, który opracował nowe obowiązkowe standardy.

– Standardy europejskie dotyczące raportowania zrównoważonego rozwoju są kluczowe dla zapewnienia przejrzystości i uniknięcia greenwashingu. Jest to jednak nowy, złożony system, w którym na początku może być trudno się poruszać. Wytyczne dotyczące raportowania ESG dostarczają więc firmom jasnych i praktycznych wskazówek, jak postępować z raportowaniem i na czym się skupić – powiedział Filip Gregor, szef programu Odpowiedzialne Przedsiębiorstwa we Frank Bold.

Wytyczne zawierają kompleksowy przegląd europejskich przepisów dotyczących zrównoważonego rozwoju, opisują podstawowe zasady unijnych standardów i jasno określają informacje, które przedsiębiorstwa będą musiały ujawnić niezależnie od obszaru działalności czy modelu biznesowego.

Projekt wytycznych był konsultowany z przedstawicielami czeskich ministerstw i Czeskiego Banku Narodowego, a poprzedziła go analiza przygotowana przez ekspertów Frank Bold dotycząca gotowości największych czeskich spółek do obowiązkowego raportowania ESG.

– Wytyczne zostały przygotowane pierwotnie z myślą o czeskiej giełdzie i czeskich przedsiębiorstwach. Przydatne będą jednak również dla polskich podmiotów. Nie tylko dlatego, że zostały przygotowane w języku angielskim i stanowią pierwsze tego typu opracowanie. Przede wszystkim dlatego, że europejskie standardy raportowania ESRS mają charakter uniwersalny i będą obowiązywać we wszystkich państwach członkowskich, również w Polsce – podkreśla Bartosz Kwiatkowski, dyrektor Frank Bold w Polsce.

ESG Reporting Guidelines można pobrać stąd.